Dlaczego portret Mona Lisa stał się taki popularny?

To był cichy i wilgotny poniedziałkowy poranek w Paryżu, 21 Sierpnia 1911 roku. Trzech mężczyzn w pośpiechu opuszczało Luwr. Było to zastanawiające ponieważ muzeum było zamknięte dla odwiedzających właśnie w poniedziałki. Tym bardziej dziwne było to co jeden z mężczyzn miał pod swoim płaszczem.

Tych trzech mężczyzn to Vicenzo Perugia i jego bracia Lancelotti i Michele, młodzi włosi, który pracowali jako „złote rączki”. Przybyli do Luwru w niedzielne popołudnie. Ukryli się przez noc w wąskim pomieszczeniu magazynowym niedaleko salonu Carré, który był swego rodzaju galerią pełną renesansowych malowideł. Rano, ubrani w robocze białe szlafroki weszli do salonu Carré. Zdjęli jeden mały obraz ze ściany, umieszczony w szklanej gablocie. Wyjęli obraz dodatkowo z ramy. Vicenzo ukrył go pod ubraniem. Razem opuścili galerię, schodzą po klatce schodowej prowadzącej do bocznego wyjścia Luwru, prosto na ulice Paryża.

Zaginiony obraz Mona Lisa

Minęło 26 godzin zanim ktoś zorientował się, że dzieło zniknęło. Był to rok 1911 i dla wielu było to niewytłumaczalne jak obraz mógł zniknąć. W tym czasie Luwr był największym budynkiem na świecie. Liczył ponad 1000 pomieszczeń na powierzchni 45 akrów. System ochrony nie był najlepszy; mniej niż 150 strażników pilnowało 250 000 obiektów. Posągi znikały, malowidła były uszkadzane. Rok przed zniknięciem Mona Lisy z Luwru został skradziony ciężki posąg egipskiego króla Isis. Z kolei w 1907 skazano kobietę na 6 lat więzienia za pocięcie obrazu „Jean Auguste Ingres’ Pius VII w kaplicy Sekstyńskiej”.

W chwili zniknięcia mona Lisy, dzieło Leonarda da Vinci zdecydowanie nie było najliczniej oglądanym w muzeum. Da Vinci stworzył portret około 1507 roku. Przez ponad 300 lat nikt specjalnie nie zachwycał się tym portretem. Dopiero w latach 60 XIX wieku, o dziele zaczęto więcej mówić, kiedy to krytycy sztuki zaczęli uważać obraz za najlepszy przykład malarstwa renesansowego. Zaznaczyć jednak warto, że ten pogląd panował tylko w wąskiej grupie intelektualistów, nie przedostając się do opinii publicznej. Dopiero w 1878 roku  podróżnik-pisarz Karl Baedeker napisał wspomniał w dwóch zdaniach o portrecie w swoim przewodniku po Paryżu. Głównymi atrakcjami w przewodniku była za to Venus z Milo czy Nike z Samotraki.

Mona-Lisa-portret

Mona Lisa jeszcze w 1910 roku była bardzo mało znanym obrazem

Pogróżki z Wiednia

Stał się rzecz co najmniej dziwaczna. List z Wiednia przesłany do Luwru w 1910 roku zawierał pogróżki w sprawie Mona Lisy. W związku z tym zarząd muzeum postanowił zlecić firmie Cobier zamontowanie tuzina szklanych gablot dla najbardziej cennych lub zagrożonych malowideł. Prace trwały trzy miesiące. Jednym z pracowników firmy Cobier był właśnie Vicenzo Perugia. Był on synem murarza, który wychował się we wsi Dumenza na północ od Mediolanu. W 1907 roku Vicenzo opuścił rodzinny dom, szukając swojego miejsca w Paryżu, Mediolanie i Lyon. Po roku osiedlił się w Paryżu wraz z dwójką swoich braci we włoskiej enklawie Paryża (10-ty okręg).

Perugia był stosunkowo niskim mężczyzną nawet na owe czasy.  Jego 160 cm w połączeniu z nieprzeciętną zwinnością pomagało mu stawić czoła złośliwościom w stosunku do niego i jego narodowości. Jego nazywał go „passoide o megloi” czyli w wolnym tłumaczeni „świrem”, „szaleńcem”. Vicenzo zeznał w sądzie, iż jeden z francuskich robotników, którzy pracowali razem z nim nad instalacją gablot w Luwrze: ” prawie zawsze nazywał mnie mangia maccheroni (w wolnym tłumaczeniu „makarono-jadem”) i bardzo często kradł moje prywatne rzeczy oraz solił moje wino.”

Paryska Policja aresztowała Vicenzo Perugia dwa razy. W czerwcu 1908 roku spędził noc w więzieniu za próbę obrabowania prostytutki. Osiem miesięcy później został aresztowany na tydzień w paryskim więzieniu Macon gdzie zapłacił karę 16 franków za posiadanie pistoletu podczas walki wręcz z innym aresztantem. Vicenzo często kłócił się nawet ze swoimi przyszłymi konspiratorami. Pewnego razu przestał się odzywać do swojego kolegi Vincenzo Lancelotti po kłótni o pożyczkę jednego franka.

Perrugio-kradziez-mona-lisa

Vicenzo Perugia przed sprawą Mona Lisy był aresztowany dwa razy – w sprawie obrabowania prostytutki i wyciągnięcia pistoletu podczas walki wręcz.

Wybujałe ambicje

Vicenzo Perugia zawsze chciał być kimś więcej niż tylko robotnikiem budowlanym. Pojawiając się w sądzie w 1914 roku w sprawie kradzieży Mona Lisy, oskarżyciel nazywał go malarzem domów. Vicenzo Perugia wstał i ogłosił się artystą. Vicenzo był samoukiem jeśli chodzi o umiejętność czytania. Korzystał z książek i magazynów w muzeach i kawiarniach.

Kradzież Mona Lisy miała sens. Większość skradzionych obrazów za które natychmiastowo nie żądano okupu (w takich wypadkach najczęściej obrazy lądowały pokątnie w  rękach bardzo zamożnych arystokratów), były wykorzystywane jako depozyt lub towar barterowy dla narkotyków, broni i innych skradzionych rzeczy. Vicenzo miał wystarczająco dużo kryminalnych kontaktów, dzięki którym miał nadzieję wymienić lub sprzedać obraz.

Na nieszczęście dla Perugia o Mona Lisie zrobiło się zbyt głośno. Wydania gazet w poniedziałek i wtorek w Paryżu nie wspominały ani słowem o zniknięciu obrazu. Czyżby Luwr próbował ukryć ten niewygodny fakt ?

Świat obiega wiadomość o zaginięciu Mona Lisy

Ostatecznie w czwartek popołudniem w mediach rozpętała się burza. Luwr wydał oświadczenie o kradzieży obrazu. Nagłówki wielu gazet na świcie mówiły o kradzieży obrazu. Plakaty o poszukiwaniu malowidła pojawiły się na paryskich murach. Tłumy szturmowały siedzibę główna policji. Tysiące gapiów, włączają słynnego Franz’a Kafkę, szturmowała salon Carré kiedy Luwr po tygodniu otworzył ponownie muzeum dla publiczności. W salonie zamiast obrazu mona Lisy była pusta ściana i cztery haki.

Satyryczne pocztówki, krótkie filmy i kabaretowe piosenki o kradzieży obrazu szybko wdarły się do masowej pop-kultury. Perugia zorientował się, że nie ukradł starego włoskiego malowidła ze starego rozpadającego się pałacu. Na swoje nieszczęście to co ukradł stało się w przeciągu paru tygodni najsłynniejszym malowidłem na świecie.

Gdzie przechowywana była Mona Lisa?

Perugia przemycił Mona Lisę w fałszywym dnie drewnianego kufra w swoim pokoju, w swoim pensjonacie. Kiedy paryska policja przesłuchiwała go w Listopadzie 1911 w związku z przesłuchaniami wszystkich pracowników Luwru, zeznał, że słyszał o kradzieży z gazet. Swoje spóźnienie do pracy w poniedziałek w sierpniu (zeznał to właściciel firmy, dla której pracował Perugia) Perugia tłumaczył tym, że wypił zbyt dużo poprzedniej nocy i zaspał.

Pablo Picasso aresztowany!

Policja uwierzyła w jego historię. Zignorowali Perugię i aresztowali w zamian samego Pablo Picasso wraz z poetą i krytykiem sztuki Guillaume Apollinaire. Oboje aresztowani byli przyjaciółmi złodzieja, który zeznał że ukradł małe figurki z Luwru.  Pablo Picasso i  Guillaume Apollinaire zostali jednak zostali szybko zwolnieni z aresztu.
W grudniu 1913 roku, 28 miesięcy po kradzieży, Perugia opuścił swój paryski pensjonat wraz ze swoim kufrem. Udał sie pociągiem do Florencji gdzie próbował sprzedać obraz handlarzom sztuki. ci jednak natychmiast zawiadomili policję. Perugia został aresztowany. Po bardzo szybkim procesie we Florencji został uznany za winnego ale skazano go zaledwie na 8 miesięcy więzienia.
Mona-lisa-kradziez-obraz

Vicenzo wyniósł obraz z Muzeum

Mona Lisa staje się globalną ikoną

Dzięki tym głośnym wydarzeniom, obraz Mona Lisy stał się globalna ikoną.  Opuszczał Luwr jako mało znany portret. Natomiast wrócił do Luwru jako jeden z najpopularniejszych obrazów w tym czasie.Media rozpisywały się o tym dziele Leonarda da Vinci. W pierwszych dwóch dniach portret zobaczyło 100 00 osób. Portret mona Lisy można było zobaczyć następnie na wystawach we Florencji, Mediolanie i Rzymie.

Obecnie portret Mona Lisy ogląda w Luwrze ponad 8 000 000 osób rocznie.

Teorie spiskowe

Co ciekawe zaraz po kradzieży obrazu w 1911 roku, pojawiło się wiele teorii spiskowych. Niektórzy uważali, że był to sposób francuskiego rządu na odwrócenie uwagi od powstań i rebeliach w koloniach w zachodniej Afryce. Parę miesięcy przed odnalezieniem obrazu New York Times spekulował, że obraz wcale nie zaginął, a był to ich zdaniem  historia wymyślona przez muzeum aby zatuszować nieudaną próbę konserwacji obrazu.

Nawet po odzyskaniu obrazu powstało wiele pytań i teorii spiskowych. Wiele osób zastanawiało się jak zwykły cieśla mógł ukraść bez niczyjej pomocy. Przez lata plotkowano, że międzynarodowy gang handlarzy dziełami sztuki podmienił oryginalny obraz, a Perugia posiadał tylko kopię oryginału. Pisało o tym wiele gazet m.in. amerykański dziennikarz Karl Decker w wydaniu The Saturday Evening Post w 1932 roku.

W 1981 roku ukazała się książka Seymour’a Reit, a w 2009 roku R.A. Scotti, którzy opisywali wersję sugerowaną przez Karl’a Decker’a choć brak jest w nich dowodów historycznych. Prawdopodobnie by to próby zarobienia na głośnej historii. W 2006 ukaza sie w kinach głośny film „Kod Leonardo da Vinci”. Książka  R.A. Scotti prawdopodobnie miała skorzystać na odświeżeniu tego tematu.


Artykuł opracowaliśmy na podstawie książek:

  1. Dianne Halles „Mona Lisa A Life discovered”, 2014
  2. Carol Strickland The Annotated Mona Lisa: A Crash Course in Art History from Prehistoric to Post-Modern, 1992
  3. Donald Sassoon „Leonardo and the Mona Lisa Story”, wydanie pierwsze, 2006
  4. McAloon, Jonathan. „The Missing Mona Lisa”. Czasopismo Apollo.

Na zdjęciu głównym przekazanie przez włoskie ministerstwo we Florencji obrazu Mona Lizy przedstawicielom władz francuskich.

©2023 Wszelkie prawa zastrzeżone Mojportret.pl

Umieszczanie treści i obrazów na innych stronach dozwolone tylko z aktywnym linkiem zwrotnym do mojportret.pl

Zaloguj się używając swojego loginu i hasła

Nie pamiętasz hasła ?